Jak to się stało, że nie za lasami nie za górami,
ale właśnie w „sto siódemce” zamieszka krasnal?
Na początku był pomysł, a później list do wielu instytucji...
Drodzy Państwo!
Każdy, kto wita ostatnimi czasy w naszym mieście dostrzega, że "Wrocław krasnalami stoi". Zachwyceni turyści uwieczniają swój pobyt we Wrocławiu, fotografując się u boku naszych małych przyjaciół. Wrocławskie krasnoludki opanowały miasto i stały się jego symbolem. Są nawet tacy, którzy uważają, że krasnoludki mają niewyobrażalną moc sprawczą i dzięki nim Wrocław odnosi sukcesy w Polsce i Europie. Niestety są również tacy, którzy uważają, że opowieści o krasnalach to wyssane z palca banialuki, że krasnoludków nigdy nie było, nie ma i nie będzie.
Na szczęście istnieje grupka młodych ludzi, która pragnie z całego serca przekonać niedowiarków i sprawić, by we Wrocławiu nie było ani jednego człowieka ignorującego byt i działania krasnoludków. To właśnie my - uczniowie Szkoły Podstawowej 107 im. Piotra Włostowica. Krasnale goszczą u nas na co dzień. Być może dlatego, że u nas czują się przednio i bezpiecznie. Nikt ich nie lekceważy, wielu interesuje się nimi, otacza ich opieką, a krasnale bardzo to lubią. O krasnoludkach dużo czytamy, uwieczniamy ich arcyciekawe osobowości na plakatach, poszukujemy krasnali - opiekunów naszych osiedli, spisujemy ich dzieje etc. Poświęcamy im dużo czasu, bo wiemy, że są naszymi przyjaciółmi i dobrymi duszkami naszej szkoły.
Drodzy Państwo, gorąco pragniemy, aby jeden z wrocławskich krasnali zamieszkał u nas na stałe. Nie pozwolimy, by stała mu się jakakolwiek krzywda, aby nawet przez krótką chwilę czuł się nieswojo. Chcielibyśmy, aby nasza dzielnica Ołbin - wzbogaciła galerię wrocławskich krasnali. Pamiętamy o przeszłości tego miejsca, o ogromnej roli w kształtowaniu historii Wrocławia, jaką odegrał patron naszej szkoły - Piotr Włostowic. Czujemy się bardzo związani z naszym najbliższym otoczeniem i staramy się dbać o nie codziennie. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszemu zaangażowaniu zasługujemy na zaszczyt, jakim jest obecność symbolu miasta w naszej najbliższej okolicy.
Z poważaniem
Uczniowie Szkoły Podstawowej 107 im. Piotra Włostowica
I tak 2 czerwca 2008 r. zamieszkał w Szkole Podstawowej nr 107 krasnal OŁBINUSZ.
Dzięki zaangażowaniu pani Anny Romek i pozyskaniu przez nią sprzymierzeńca - Gazowni Wrocławskiej, możemy dziś cieszyć się obecnością krasnala wśród nas.
Figurkę Ołbiniusza wykonała Pani Beata Zwolańska-Hołod, która wraz z Panem Stanisławem Potocznym - Dyrektorem Wrocławskiej Gazowni, wręczała dzieciom nagrody za udział w konkursie plastycznym "Bezpiecznie z gazem".
Honorowymi matkami chrzestnymi krasnala, które dokonały odsłonięcia figurki, zostały Pani Anna Romek oraz Dominika Lemanowicz - zwyciężczyni konkursu na imię naszego nowego domownika.
Jak przystało na krasnoludka OŁBINIUSZA nie wyróżnia się on wzrostem, za to czerpie z najlepszych wzorów rycerskich. Wiadomo, że był uczestnikami wielu wydarzeń; od dawna pilnował, by czas nie zatarł śladów przeszłości w miejscu, gdzie stało kiedyś opactwo ufundowane przez Piotra Włostowica. O tym, że jest blisko związany z postacią patrona naszej szkoły świadczy herb Piotra Włostowica, który widnieje na jego piersi